Objawienie - Apokalipsa MP3

poniedziałek, 20 stycznia 2014

Rozdział 2:6


6. Na swoją obronę masz to, że nienawidzisz uczynków nikolaitów, których i ja nienawidzę. BW

Ale masz tę [zaletę], że nienawidzisz czynów nikolaitów, których to czynów i Ja nienawidzę. BT

[Na swoją obronę] masz jednak to, że czujesz wstręt do postępków nikolaitow, do których i Ja czuję wstręt. NP.


W swojej pożegnalnej mowie do starszych zboru efeskiego apostoł Paweł ostrzegał braci przed wilkami drapieżnymi, które nie będą oszczędzać trzody. Dzieje Ap. 20,29. W wersecie szóstym czytamy o czynach nikoalitów, których nienawidzi μισεις (miseis) zarówno zmartwychwstały Chrystus jak i wspólnota w Efezie. Oto przepowiadane przez Pawła wilki weszły do wspólnoty, co więcej one ujawniły się wśród członków tego zboru. Biblia mówi nam, ze są rzeczy których nienawidzi Chrystus, które są dla Niego obrzydliwe i budzą wstręt. Będziemy o tym też mówić przy okazji zboru w Laodycei. Czy to jest możliwe, aby Jezus, który jest miłością i wszystkich kocha, mógł czegoś nienawidzić? O tak! Jeżeli kogoś bardzo kochamy, to na pewno będziemy nienawidzić wszystkiego, co zagraża pomyślności, zdrowiu i bezpieczeństwu ukochanej osoby. Pamiętamy z opisu Ewangelii jaką Jezus miał żarliwą troskę o Dom Boży, skręcił bicz i wypędził handlarzy ze Świątyni. Dzisiaj takim Domem Bożym jest kościół i Jezus ma nadal podobna troskę o ten Dom. Nic się w tym temacie nie zmieniło.

Przypomnę, że Pan chwali zbór w Efezie za to, że nie mogli znieść złych. (2:2) Trzeba mieć dużo Bożej mądrości i być prowadzonym Duchem Świętym, aby oddzielić grzech od grzesznika, jest potrzebna umiejętność aby nienawidzić grzechu, grzesznego postępowania, lecz kochać grzesznika. Dzisiaj wielu tego nie potrafi, a określenie „nienawidzić grzech, lecz kochać grzesznika”, stało się sloganem lub w wielu miejscach wiąże się z tolerancją i akceptacją grzesznych czynów i niemoralnego postępowania, a co gorsza, czasami te grzeszne czyny grzesznika podobają się i stają się udziałem wierzących.

Ważne jest abyśmy przeczytali teraz kilka fragmentów Bożego Słowa. Pokazują one, że Bóg pewnych rzeczy wyraźnie nie akceptuje, brzydzi się nimi i nienawidzi ich. Bóg Nowego Testamentu nie zmienił się. Są pewne obszary, które nadal budzą wstręt u Boga i tak samo powinny budzić odrazę u chrześcijan.


„Ofiara bezbożnych budzi wstręt, tym bardziej gdy się ją składa za ohydne postępowanie.” Przyp. 21:27; „Będziecie przestrzegać wszystkich moich ustaw i wszystkich moich praw i będziecie je wypełniać, aby nie wyrzuciła was ziemia, do której Ja was prowadzę, abyście w niej mieszkali. A nie postępujcie według ustaw ludu, który Ja wypędzam przed wami, gdyż to wszystko czynili i obrzydziłem ich sobie.” 3 Moj. 20:22-23; „Zgubisz kłamców, Zbrodniarzami i obłudnikami brzydzi się Pan.” Ps. 5:7; „Pan pogrążył w zapomnieniu święta i sabaty na Syjonie. W zawziętym swoim gniewie odrzucił króla i kapłana. Pan wzgardził swoim ołtarzem, obrzydził sobie swoją świątynię. Wydał w ręce wroga mury jej zabudowań; krzyczeli w przybytku Pana jak w dniu świątecznym.” Tren. 2:6,7; „Nie składajcie już ofiary daremnej, kadzenie, nowie i sabaty mi obrzydły, zwoływanie uroczystych zebrań - nie mogę ścierpieć świąt i uroczystości.” Izaj. 1:13 „Wprowadziłem was do ziemi ogrodów, abyście żywili się jej owocami i dobrami, lecz wy weszliście i zanieczyściliście moją ziemię, a moje dziedzictwo uczyniliście obrzydliwością.” Jer. 2:7; „Tak mówi Pan Zastępów, Bóg Izraela: Wy widzieliście wszystkie nieszczęścia, które sprowadziłem na Jeruzalem i na wszystkie miasta judzkie. Oto są one dziś rumowiskiem i nikt w nich nie mieszka. Z powodu zła, jakie czynili, drażniąc mnie, gdy chodzili spalać kadzidło i służyć cudzym bogom, których nie znali ani oni, ani wy, ani wasi ojcowie. A przecież Ja posyłałem do was nieustannie i gorliwie wszystkie moje sługi, proroków, mówiąc: Nie czyńcie tej obrzydliwości, której Ja nienawidzę! Ale nie usłuchali i nie nakłonili ucha, aby się odwrócić od swojej złości i nie spalać kadzidła cudzym bogom. I tak się rozlało moje oburzenie i mój gniew, i rozgorzał przeciwko miastom judzkim i przeciwko ulicom Jeruzalemu. Zamieniły się więc w rumowisko, w pustkowie, jak to jest dzisiaj.” Jer. 44:2-6; „Utrzymują, że znają Boga, ale uczynkami swymi zapierają się go, bo to ludzie obrzydliwi i nieposłuszni, i do żadnego dobrego uczynku nieskłonni.” Tyt. 1:16; „I powiedział im: Wy jesteście tymi, którzy chcą uchodzić w oczach ludzi za sprawiedliwych, lecz Bóg zna serca wasze. Gdyż to, co u ludzi jest wyniosłe, obrzydliwością jest przed Bogiem.” Łuk. 16:15

Kim byli nikolaici νικολαιτων (nikolaitōn) i co takiego robili, że Jezus tak bardzo tego nienawidził? Jest kilka poglądów na ten temat, ale łączy je jedna opinia, że było to już we wczesnej wspólnocie znane stronnictwo o poglądach gnostyckich i wyraźnie głoszących poglądy skrajnie libertyńskie, później określane jako antynomianizm (brak jakichkolwiek zobowiązań wobec prawa moralnego). Starożytni pisarze mówią o nikolaitach jako o „bezwstydnych w nieczystości” i „oddających się niczym nieograniczonym przyjemnościom jak lubieżnicy... prowadząc życie w pobłażliwości samym sobie”. Prowadzili świecki styl życia i dążyli oni do zatarcia różnic dzielących chrześcijańskie zwyczaje i sposób życia od pogańskiego poprzez praktyczny synkretyzm. Zachęcali do brania udziału w ucztach odbywanych w świątyniach pogańskich i do akceptacji nierządu sakralnego, wbrew postanowieniom apostolskim z Jerozolimy. Mówili, nasze życie moralne nie ma wpływu na wolność, jaką mamy w Chrystusie. Spotykana jest też interpretacja, że nikolaici byli prekursorami podziału na laikat i duchowieństwo. Bierze się ona z tego, że słowo nikolaos składa się z dwóch wyrazów, nikao- panować i laos- lud. Czyli panować nad ludem.

W Azji Mniejszej podziało się coś złego, Jezus w bardzo ostrych słowach zwraca się przeciwko nikolaitom. Nienawidzę ich czynów, czuję wstręt, odrazę i obrzydzenie, a podobny stosunek Efezjan wobec postępowania nikolaitów, był nawet pewnego rodzaju obroną i usprawiedliwieniem utraty pierwszej miłości z ich strony.

Dzisiaj trzeba zadać sobie pytanie, czy w społeczności chrześcijan do której należę, są jakieś niegodne czyny i idee, niegodne postępowanie ? Czy właściwe reagujemy na duchowe zagrożenia z podobną determinacją jaką mieli nasi Bracia w Efezie? Chrystus doskonale wiedział, że m.in. od tych nikolaitów rozpoczyna się duchowy, historyczny upadek i ciemne chmury nad kościołem, począwszy od Konstantyna Wielkiego, poprzez pornokrację i inkwizycję, po dzisiejszy materializm, permisywizm i postmodernistyczny relatywizm. Dzisiejsze rozważanie musimy uzupełnić fragmentem listu Judy.

„Lecz wy, umiłowani, przypomnijcie sobie słowa wypowiedziane przez apostołów Pana naszego Jezusa Chrystusa, Gdy mawiali do was: W czasie ostatecznym wystąpią szydercy, postępujący według swoich bezbożnych pożądliwości. To są ci, którzy wywołują rozłamy, zmysłowi, nie mający Ducha. Ale wy, umiłowani, budujcie siebie samych w oparciu o najświętszą wiarę waszą, módlcie się w Duchu Świętym. Zachowujcie siebie samych w miłości Bożej, oczekując miłosierdzia Pana naszego Jezusa Chrystusa, ku życiu wiecznemu. Dla jednych, którzy mają wątpliwości, miejcie litość, Wyrywając ich z ognia, ratujcie ich; dla drugich miejcie litość połączoną z obawą, mając odrazę nawet do szaty skalanej przez ciało. A temu, który was może ustrzec od upadku i stawić nieskalanych z weselem przed obliczem swojej chwały, Jedynemu Bogu, Zbawicielowi naszemu przez Jezusa Chrystusa, Pana naszego, niech będzie chwała, uwielbienie, moc i władza przed wszystkimi wiekami i teraz, i po wszystkie wieki. Amen.” Judy 1:17-25

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz