Objawienie - Apokalipsa MP3

czwartek, 12 czerwca 2014

Rozdział 12:4b,5

12:4b,5. I stanął smok przed niewiastą, która miała porodzić, aby, skoro tylko porodzi, pożreć jej dziecię. I porodziła syna, chłopczyka, który rządzić będzie wszystkimi narodami laską żelazną; dziecię jej zostało porwane do Boga i do jego tronu. BW

I stanął Smok przed mającą rodzić Niewiastą, ażeby skoro porodzi, pożreć jej dziecię.  I porodziła syna - mężczyznę, który wszystkie narody będzie pasł rózgą żelazną. I zostało porwane jej Dziecię do Boga i do Jego tronu. BT

Smok stanął przed Kobietą, która miała urodzić, aby - gdy urodzi - pożreć jej dziecko. I urodziła Syna, Mężczyznę, który wszystkie narody ma paść żelazną laską, a jej Dziecko zostało porwane do Boga i do Jego tronu. NP

Przypomnijmy sobie co o lasce żelaznej czytaliśmy już  w Objawieniu. To jest ważny fragment, aby zrozumieć dzisiejszy werset. „Zwycięzcy i temu, kto pełni aż do końca uczynki moje, dam władzę nad poganami, I będzie rządził nimi laską żelazną, i będą jak skruszone naczynia gliniane. Taką władzę i Ja otrzymałem od Ojca mojego; dam mu też gwiazdę poranną. Obj. 2:26-28

Czytamy tutaj, że nie tylko Jezus będzie rządził laską żelazną, ale też kościół, taką obietnicę dał Pan zborowi wierzących w Tiatyrze. Tak jak napisałem wcześniej, Niewiasta przedstawia kościół, a dziecko - Mężczyzna, (υιον αρρενα (arrena hyion) syna mężczyznę), z męską odwagą, idące w bój jako zwycięski bojownik, przedstawia pierwsze pokolenie chrześcijan, rodzone w wielkich bólach i porwane raptownie do Nieba. Wielu chrześcijan było, a nawet jest i obecnie, zabijanych tego samego dnia w którym mają chrzest.

Zdecydowana większość komentatorów widzi tutaj Marię, lub Izrael, czasami Kościół rodzący Jezusa. Jest jednak kilka drobnych elementów, które nie do końca pasują do narodzin i życia Pana Jezusa. Zadaję sobie pytanie, czy fizyczny poród Zbawiciela  był aż tak bolesny ? Ewangelie nic o tym nie piszą. Po prostu jest lakoniczna informacja „nadszedł czas i porodziła”. Kolejna rzecz jest taka, w tym opisie mamy narodzenie i porwanie do Nieba. Zakładając, że jest to wniebowstąpienie, powstaje kolejne pytanie, a gdzie podziała się tak istotna śmierć na Golgocie i Zmartwychwstanie? Czy po zmartwychwstaniu, smok nadal chciał pożreć Jezusa ? Myślę, że nie. Przecież ten smok, po zwycięskim zmartwychwstaniu Jezusa, w żaden sposób nie zagrażał Mu i Jezus nie musiał się raptownie ewakuować z ziemi. Tutaj czytamy, ze dziecko zostało ηρπασθη (hērpasthē) porwane. Natomiast Pan Jezus wstąpił do Nieba jako już jako dorosły mężczyzna.

Bóle porodowe Niewiasty wskazują raczej na ciężkie prześladowanie kościoła w pierwszych wiekach chrześcijaństwa. To jest symbol ucisku, presji, niewoli. Trwoga zmieszana z nadzieją. Widzimy ten obraz głównie w proroctwach Starego Testamentu.

„Dlatego wszystkie ręce opadają, topnieją wszystkie serca ludzkie.  Oni truchleją... ogarniają ich męki i boleści, wiją się z bólu jak ta, która rodzi; jeden na drugiego patrzy z osłupieniem, oblicza ich są w płomieniach.” Iz 13:7-8; 21,3.4; „Jak brzemienna, bliska chwili rodzenia wije się, krzyczy w bólach porodu, takimi myśmy się stali przed Tobą, o Panie!  Poczęliśmy, wiliśmy się z bólu, jakbyśmy mieli rodzić; ducha zbawczego nie wydaliśmy ziemi i nie przybyło mieszkańców na świecie.” Iz 26:17-18; “Łuk i miecz trzymają w ręku, są okrutni i bez litości. Ich wrzawa jest jak szum morza, i dosiadają koni, gotowi jak jeden mąż do walki przeciw tobie, Córo Syjonu! Usłyszeliśmy wieść o nich - ręce nam opadły, lęk nas ogarnął i ból, niby rodzącą kobietę. Nie wychodźcie na pole ani nie chodźcie po drodze, bo miecz nieprzyjaciela [grozi], trwoga ze wszech stron.” Jr 6:23-25; „To mówi Pan: Usłyszeliśmy krzyk bolesny trwogi, a nie pokoju. Pytajcie się i patrzcie: Czy mężczyzna może rodzić? Dlaczego widzę wszystkich mężczyzn z rękami na biodrach jak u rodzącej kobiety? Każda twarz powlekła się bladością. Ach, jak wielki to dzień, nie ma on równego sobie! Będzie on czasem ucisku Jakuba, a jednak on zostanie zeń wybawiony!” Jr 30:5-7; „Czemu teraz tak szlochasz? Czy nie ma króla u ciebie albo zginęli twoi doradcy, że chwycił cię ból jak rodzącą?  Wij się z bólu i jęcz jak rodząca, Córo Syjonu, bo teraz musisz wyjść z miasta i w polu zamieszkać. Pójdziesz aż do Babilonu, tam będziesz ocalona, tam cię odkupi Pan z ręki twych nieprzyjaciół.” Mich. 4:9-10

Sami bowiem dokładnie wiecie, że dzień Pański przyjdzie tak, jak złodziej w nocy.  Kiedy bowiem będą mówić: Pokój i bezpieczeństwo - tak niespodzianie przyjdzie na nich zagłada, jak bóle na brzemienną, i nie ujdą.” 1 Tes 5:2-3

Smok, czyli wąż starodawny, diabeł ma nadal moc (rogi), jakąś władzę (korony), jest inteligentny i zapewne mądry (siedem głów). To wszystko co posiada, cały ten arsenał, wiekowe doświadczenie chce i dzisiaj użyć przeciwko kościołowi, przeciwko Tobie i mnie. On nadal stoi naprzeciw nas i patrzy, szuka sposobu aby nas pochłonąć, καταφαγη (katafagē)  pożreć. Pożerać coś to nie jest powolne smakowanie czegoś, kulturalne zachowanie się przy stole. W tym słowie jest dynamika. Lecz zamiast pożarcia jest porwanie do Nieba. Nie powolne wstąpienie, lecz raptowne. Tu też sytuacja zmienia się dynamicznie.

„Bądźcie trzeźwi! Czuwajcie! Przeciwnik wasz, diabeł, jak lew ryczący krąży szukając kogo pożreć.” 1 Piotr 5:8  BT

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz